Kategorie
Piłkarze ze Śląska Rybnik zostali mistrzami Polski
W dniach 20-22.09.2013 r. Śląski KS Niesłyszących Rybnik był organizatorem MPN w 11-osobowej piłce nożnej na rok 2013 na zlecenie PZSN z siedzibą w Lublinie. Zawody odbyły się na obiektach MOSiR w Rybniku-Kamieniu, gdzie, na co dzień przygotowują się do meczów ligowych takie kluby jak: GKS Katowice, Polonia Bytom czy Ruch Chorzów. Do dyspozycji mięliśmy boiska ze sztuczną oraz naturalną nawierzchnią. Drugi mecz w piątek 20.09. pomiędzy Lublinem, a Warszawą rozegrano po raz pierwszy w historii MPN przy świetle elektrycznym. Mecze prowadzili sędziowie delegowani przez PZPN Podokręg w Rybniku, a obsługę medyczną zabezpieczał masażysta Mateusz Babiński.
Głównym celem zadania było wyłonienie Mistrza Polski Niesłyszących na rok 2013, który będzie reprezentował Polskę w Klubowym Pucharze Europy Niesłyszących. Drugim celem programowym było wyłonienie kadry Polski Niesłyszących w oparciu o grę poszczególnych zawodników przez trenera kadry pana Aleksandra Obaczewskiego.
W turnieju finałowym wystąpiły 4 drużyny, które uzyskały awans w wyniku rozegranych w maju-czerwcu eliminacji do w/w MPN, a mianowicie: Świt Wrocław, Mazowsze Warszawa, Spartan Lublin. Czwartym zespołem był Mistrz Polski Niesłyszących z 2012 roku, drużyna Śląski Rybnik, będąca również gospodarzem zawodów. Niespodzianką eliminacji było odpadnięcie w eliminacjach drużyny Rzeszowa, ale trudno się dziwić skoro przyjechali na turniej eliminacyjny w 9 osobowym składzie. Podobny dylemat w finałach miał zespół Mazowsze Warszawa, który stawił się do zawodów w 13 osobowym składzie, na dodatek bez kilku czołowych zawodników. Widać rozbicie środowiska sportowego na 3 kluby aktualnie działające w Warszawie nie wyszło na dobre.
Turniej zaczął się spotkaniem Rybnik-Wrocław. Niespodziewanie zespół z Wrocławia stawiał gospodarzom turnieju zacięty opór a ich bramkarz - Hempel Mateusz dokonywał w bramce „cudów”. Obronił 4 sytuacje „sam na sam” z napastnikami Rybnika. Ostatecznie Rybnik wymęczył zwycięstwo 3:0. Należy podkreślić, że mecz był bardzo „czysty”. Żaden z zawodników nie dostał żółtej kartki. Drugie spotkanie rozegrane przy świetle elektrycznym pomiędzy Lublinem, a Warszawą zakończone wygraną Lublina 2:0, było prowadzone w szybkim tempie zwłaszcza w I połowie meczu. Głównymi aktorami obu drużyn byli obaj bramkarze. W II połowie „oldboje” z Warszawy wyraźnie opadli z sił i zespół z Lublina panował na całym boisku. W sobotę w meczu pomiędzy Rybnikiem, a Lublinem stawką był tytuł Mistrza Polski Niesłyszących. Obie drużyny zdawały sobie sprawę, że wygrana daje im ten tytuł wobec słabości zespołu Mazowsze Warszawa.. Niestety młodym piłkarzom z Lublina jeszcze zabrakło umiejętności. Mecz toczył się przeważnie na ich połowie, a najlepszym zawodnikiem, który uratował zespół Lublina od pogromu był ich bramkarz Winiarski Patryk. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 5:0 dla Rybnika.
Drugi mecz pomiędzy Wrocławiem, a Warszawą był bezwładną kopaniną w mnóstwem żółtych kartek (5). Zdegustowany poziomem meczu trener kadry poszedł po I połowie na kawę do pobliskiej kawiarni i trzeba przyznać, że nic nie stracił, nie było, co ani kogo oglądać. Wynik końcowy 2:1 dla drużyny Wrocławia, która zapewniła sobie tym samym minimum brązowy medal.
W niedzielę graliśmy już na boisku z naturalną trawą, w pierwszym meczu stawką było „srebro” mistrzostw pomiędzy Lublinem, a Wrocławiem(2:1), a natomiast drugi mecz pomiędzy Rybnikiem, a Warszawą (5:4), był o „przysłowiową pietruszkę”. Oba mecze były bardzo zaciekłe, co widać po wynikach. W pierwszym meczu musiano wezwać pogotowie do zawodnika z Lublina P. Świstowskiego, który mocno skręcił staw kolanowy, a w drugim meczu sędzia musiał pokazać aż 4 żółte i 4 czerwone kartki. A wszystko zaczęło się od czerwonej kartki dla A. Kozyry, który opluł faulującego go przeciwnika. Pozbawiona swojego dyrygenta drużyna Rybnika szybko straciła pierwszą bramkę, co prawda po kilku minutach był remis 1:1 , ale kolejna kontra znów zakończyła się utratą gola. Słaby dzień miał bramkarz Rybnika - P. Piórecki, który został zdjęty w II połowie meczu, ale jego zmiennik M. Anderwald też nic nie pokazał. W każdym zespole było kilku ciekawych zawodników, którzy trafili do notesu selekcjonera Kadry Polski pana Aleksandra Opaczewskiego. Przede wszystkim z dobrej strony pokazali się bramkarze: Hemple Mateusz (Wrocław) Patryk Winiarski (Lublin) i Trojnar Łukasz (Warszawa) w obronie zaporą nie do przejścia byli: Głodek Łukasz (Rybnik) i Świgost Paweł (Warszawa), a w ataku i w pomocy pokazali się młodzi zawodnicy: Mandrysz Rafał (Rybnik), Joniuk Maciej i Łuczywek Krzysztof obaj z Warszawy.
Puchary ufundowane przez UM Rybnika wręczył delegowany przedstawiciel UM pan Michał Adamiak, a medale Wiceprezes PZSN A. Kubin. Królem strzelców z 5 bramkami został zawodnik Rybnika – Rafał Mandrysz. MVP turnieju – Łukasz Głodek (Rybnik), a najlepszym bramkarzem wybrano - Hempel Mateusza (Wrocław). Zawody były relacjowane przez TV regionalną oraz 2 dziennikarzy i fotoreportera. Jego bardzo ładne zdjęcia można oglądnąć na http://www.enaszemiasto.pl/text/1780/mistrzostwa-polski-w-pilce-noznej-nieslyszacych.htm
Na stadionie był baner informujący o nazwie imprezy oraz sponsorach, przyszło kilkudziesięciu kibiców, a warunki zakwaterowania i wyżywienia w hotelu „Politański” wszystkim odpowiadały.
Aleksander KubinPrezes ŚKSN Rybnik
WYNIKI:
Piątek, dn.20.09.2013r.
ŚLĄSKI Rybnik
|
ŚWIT Wrocław
|
2:0
|
MAZOWSZE Warszawa
|
SPARTAN Lublin
|
0:2
|
Sobota, dn.21.09.2013r.
ŚLĄSKI Rybnik
|
SPARTAN Lublin
|
5:0
|
MAZOWSZE Warszawa
|
ŚWIT Wrocław
|
1:2
|
Niedziela, dn.22.09.2013r.
SPARTAN Lublin
|
ŚWIT Wrocław
|
2:1
|
ŚLĄSKI Rybnik
|
MAZOWSZE Warszawa
|
5:4
|
Tabela po 2 rundzie:
|
Drużyna
|
mecze
|
pkt
|
zw
|
rem
|
por
|
bramki
|
1
|
ŚLĄSKI Rybnik
|
3
|
9
|
3
|
0
|
0
|
12:4
|
2
|
SPARTAN Lublin
|
3
|
6
|
2
|
0
|
1
|
4:6
|
3
|
ŚWIT Wrocław
|
3
|
3
|
1
|
0
|
2
|
3:5
|
4
|
MAZOWSZE Warszawa
|
3
|
0
|
0
|
0
|
3
|
5:9
|